niedziela, 31 sierpnia 2008

Kotwica.



Z wraku pirackiego okrętu najpierw wyłowiono kotwicę. Przez lata zdążyło się do niej przyczepić wszystko, co tylko możliwe: glony, rozgwiazdy, muszle, koła zębate, zaczłap do bulbuzatora, wzdrygiwacz do wygiwaresów, i kawałek szkła;P
Peridot, srebro, trochę metalu.

Te kolczyki kojarzą mi się też z wabikiem pewnego rybaka, który udał się na połów i zasnął... na pięć lat... nie tylko księżniczkom się to zdarza:)

Brak komentarzy: