czwartek, 14 maja 2009

Gorączka złota



Udało mi się w końcu wykonać pierwsze w życiu spinki do mankietów. Stworzone dla kogoś specjalnego, kogoś bardzo ważnego, kogoś, kto myślę, w bezpośredni sposób przyczynił się do wszelkiego mojego twórczego zapału.
Ucieszyły:) Myślę, że jako pierwszy wyrób w tej kategorii wyszły nieźle:)

Brak komentarzy: