czwartek, 11 lutego 2010

Sercowe wariacje

...nie przez wzgląd na zbliżające się dziwacznie, oziębłe święto plastikowo czerwonych serc, zmrożone i obce... taki ukrył się kształt w tych kolczykach... po prostu.
Dla mnie 14 lutego to przede wszystkim urodziny młodszego dziecka. Tort krówkowy w kształcie "buma" już w drodze:)
A świętem miłości winno być całe życie.

Brak komentarzy: